"Pierwsza rzecz, jaka rzuca się w oczy, to minimalistyczna okładka. Intensywne kolory przyciągają wzrok i zachęcają do zapoznania się z powieścią. Jednakże nie od dziś wiadomo, że okładka to tylko przykrywka. Najważniejsza jest treść, która w tym przypadku wypada jeszcze lepiej niż oprawa graficzna" - pisze Zuza, a całę recenzję można przeczytać na jej blogu.