„Teraz w miejscu pracy, trzydzieści lat później, nie jestem w stanie zawrzeć długotrwałych przyjaźni, ponieważ obecnie nie ma nieprzystosowanych: większość przystosowuje się do mamony, do błyskotek a najważniejszym tematem rozmów jest najnowszy gadżet. W moim obecnym otoczeniu nie ma nikogo, kto opowiadałby mi smaku chleba razowego z pastą awokado.” – pisze Andrzej Eremita w „Zapiśniku wybiórczym”.