Pavol Rankov w wywiadzie dla Wirtualnej Polski opowiadał o swej najnowszej powieści, „Matki”, o pierwowzorze głównej bohaterki i o tym, czy nie obawiał się, że jego historia może zostać uznana za niewiarygodną.
W rozmowie z Tomaszem Pstrągowskim Rankov podkreślił, że liczył się z zarzutami wobec swojej powieści, tym bardziej, że ubarwił historię głównej bohaterki. Autor "Zdarzyło się pierwszego września (albo kiedy indziej)" mówił także m.in. o różnicach między polski a słowackim komunizmem i o wierze w ideały kolektywne, która już upadła.
Zapraszamy do lektury całej rozmowy.