"Nie można powiedzieć, że sposób konstruowania postaci to precyzyjne ściegi, równe hafty, nierozerwalne szwy. Luźno zarysowane charaktery zdają się uciekać poza powieść, ich esencja, wyrażona w niewielu słowach wystarcza, by zżyć się z nimi..." - tak o "Ciszy w Pradze" pisze Katarzyna Wojtaszek z kulturawkrakowie.pl