Imaret jest książką symptomatyczną. Jeśli chcecie państwo nie tylko przeczytać przyjemną, klimatyczną historię, której bohaterowie żyją, piją i biją się, kochają, obrażają się, cierpią, i godzą, ale również zajrzeć dzięki niej w głąb greckiej duszy – oto ona.
Jannis Kalpuzos urodził się w 1960 roku pobliżu Arty, co znaczy, że pisze o ziemiach niezwykle mu bliskich. To przede wszystkim poeta, autor tekstów piosenek i opowiadań. Ta wielowątkowość wpływa na sposób jego pisania; twórczość Kalpuzosa ma ducha i atmosferę, wyposażoną w obrazy i emocje. Warstwa literacka nie powinna zawieść. Istnieje również wartość dodana – konstrukt mentalny, który doskonale pokazuje greckie rozdarcie.
W ojczyźnie autora książka cieszyła się ogromnym powodzeniem, wygrywając w 2009 roku nagrodę czytelników w konkursie Greckiego Narodowego Centrum Książki. Czytelnicy docenili wartką akcję i barwny język powieści, ale w tym zachwycie można znaleźć coś więcej: nieczęsto wyrażaną tęsknotę za Imperium Osmańskim.
Całą recenzję można przeczytać w portalu balkanistyka.org, który patronuje książce Yiannisa Kalpouzosa.